środa, 6 listopada 2013

Festiwal dzień 2



Wczorajszy dzień za mną. Jeśli dziś środa to też będzie film z Andy Lau:) Przez to że program miałam tylko z danymi: tytuł, reżyser, streszczenie obecność tego pana na ekranie mnie zaskoczyła. Tak jak Burton ma Depp'a tak Johnie To ma Andego. Ja tam nie marudzę;)

Running on Karma.
Film z 2003 roku.Jak go opisać? Hm... trochę kina klasy B lub W. Sztuki walki jak to filmach made in Hong Kong. I ciut filozofii.Do tego flaki, nisko latające żarty i Lau jako mięśniak biegający nago. Jako pierwszy film kina azjatyckiego nie polecam. No chyba że ktoś lubi Machine girl czy Zombie stripers. Wtedy miejscowa paranoja go nie ruszy.

I zapowiedź

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz