niedziela, 25 września 2016

Nadeszła jesień

I zrobiło się zimno. Nie lubię tego czasu kiedy jest chłodniej za oknem a w domu jeszcze nie grzeją. No ale kocyk i do przodu. Za to lepiej się zimowe tematy wyszywa.

Adwentowy kalendarz po kocie jednodniowym stanął. Nie wiem czy to kwestia białego misia na białym, braku chęci , czy parcia na gejsze. W każdym razie dwa tygodnie po stan #salwhafciarni jest taki:

Za to przekroczyłam połowę pierwszej strony gejsz i jestem z siebie dumna. Idzie całkiem dobrze.
Reszta projektów leży i kwiczy.
Stan z 24 września

sobota, 10 września 2016

Sal-e

Tym razem notka szybciej niż po miesiącu:)

Mimo sezonu na papierkologię oraz początku roku szkolnego prężnie działam. A może właśnie dlatego? Bo odstresuje.

W ostatnim poście pokazywałam początek prac nad gejszą. A to stan z 9 września. Ciemno bo koło 23 robione zdjęcie. Miałam syndrom jeszcze jeden krzyżyk, tylko skończę kolor:)

Kalendarz adwentowy już ruszył dziś ruszyłam i ja. Ostatnie dni mierzyłam dobierałam kolory, szukałam zamienników (wzór jest w dmc). Ruszyłam o świcie bo skoro Gnom mnie obudził to coś trzeba robić. Potem prułam śnieg bo zapomniałam o obramowaniu. A potem... no szukałam kolorów na oko. I po co ja siedziałam w cyferkach jak przy słońcu da się szybko coś dobrać. :) Jest szansa że kotka skończę w jeden dzień. Tfu tfu odpukać


 Jest 7 rano ruszamy do pracy.

A tu tuż po 18.00. I tłumaczenie dziecku czemu kot nie ma głowy:)

I żeby nie było.
Haft powstaje na kanwie Aida metalizowanej 54/10 cm.
Mulina: oryginalnie dmc. U mnie chińskie zamienniki tej marki, Ariadna i jakieś resztki dmc z innych projektów.
Wzór: Brooke Nolan.



ps. karnet na Festiwal Filmowy Pięć Smaków już zakupiony <3

wtorek, 6 września 2016

To już wrzesień

Nie wiem gdzie ostatni miesiąc uciekł. Trochę było wyjazdów weekendowych. Potem powrót do pracy. I siedzenie do nocy w imię "jeszcze tylko jeden krzyżyk". Teraz się już nie da bo albo ja wstaję na rano, albo wstaję rano by zaprowadzić Gnoma do przedszkola.

No i z okazji września ruszyły 2 projekty: gejsze i kalendarz adwentowy. szykuję się jeszcze dwie wymianki na szczęście małe.

No i dotarło moje krosno oraz mulina z Chin. Nadmiar szczęścia i nie wiadomo w co wsadzić ręce:)
400 motków szczęścia


 Krosno
Pierwsze krzyżyki 12 gejsz. Start 2.09.2016

I na koniec Paw. Nie wiem czemu w pionie. W każdym razie chyli się ku końcowi. Rozpoczęta ostatnia strona. Stan z 1.09.2016.