Adwentowy kalendarz po kocie jednodniowym stanął. Nie wiem czy to kwestia białego misia na białym, braku chęci , czy parcia na gejsze. W każdym razie dwa tygodnie po stan #salwhafciarni jest taki:
Za to przekroczyłam połowę pierwszej strony gejsz i jestem z siebie dumna. Idzie całkiem dobrze.
Reszta projektów leży i kwiczy.
Stan z 24 września
Byle do przodu, ja w tym roku na zimę planuję letnie obrazki :D
OdpowiedzUsuńTo może też jest myśl. Na razie planuję zacząć pocztówki na Boże Narodzenie jakoś niedługo.
Usuń