czwartek, 26 maja 2016

Miesiąc po

To był maj....

Miesiąc upłynął nie wiadomo gdzie i czemu. Czasu też nie mam, albo siły na haft. Ale kwiaty powoli idą do przodu. No może się nie pojawiają, ale pień już jest:)

Poza tym bez zmian. I jeszcze wymieniajka mnie czeka. A tu pomysłu brak;)