wtorek, 6 września 2016

To już wrzesień

Nie wiem gdzie ostatni miesiąc uciekł. Trochę było wyjazdów weekendowych. Potem powrót do pracy. I siedzenie do nocy w imię "jeszcze tylko jeden krzyżyk". Teraz się już nie da bo albo ja wstaję na rano, albo wstaję rano by zaprowadzić Gnoma do przedszkola.

No i z okazji września ruszyły 2 projekty: gejsze i kalendarz adwentowy. szykuję się jeszcze dwie wymianki na szczęście małe.

No i dotarło moje krosno oraz mulina z Chin. Nadmiar szczęścia i nie wiadomo w co wsadzić ręce:)
400 motków szczęścia


 Krosno
Pierwsze krzyżyki 12 gejsz. Start 2.09.2016

I na koniec Paw. Nie wiem czemu w pionie. W każdym razie chyli się ku końcowi. Rozpoczęta ostatnia strona. Stan z 1.09.2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz