piątek, 15 lipca 2016

Kawa

Skończyłam <3

Kawiarka była już robiona ostatkiem sił. Motywował serial - jedno oko patrzyło drugie haftowało. (nie nie mam zeza). Haft powstał w ramach Sal-u i z początku szło nieźle. Potem było życie czyli brak czasu lub chęci. Przy frappe wręcz zniechęcenie.
Kolory w oryginale były ciut inne. Pozamieniałam na resztki i chińskie. Czy jestem zadowolona z zamiany? Teraz kilka kolorów bym zmieniła, no ale w połowie pracy było za późno.
Obrazek powstawał od lutego do dziś i ma wymiary 30 na 40 cm. A robiony jak dobrze pamiętam na 16-tce.


W ramach tej samej akcji będzie herbata i drinki ale: Kolory tym razem dmc (ok chińskie zamienniki), a kanwa drobniejsza bo 80/10 .

Od dziś w ramach odpoczynku wracam do pawia. Jak patrzę na niektóre kolory....
No i będzie trzeba przeprać bo kurzu tam cała rodzina.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz