Paw dzielnie rośnie w siłę. Już 4 strona z 6 a w sumie bliżej już piątej. Mam motywację.
Nie pamiętam co było moim pierwszym wyhaftowanym obrazkiem , ale patrząc na kolory jakie dobierałam może to i lepiej. Za to pierwszy haft ze wzoru:
Do dziś konturów się nie doczekał. Ale jest kawaii i uroczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz