sobota, 31 grudnia 2016

Podsumowanie

Jak dla mnie nowy rok zacznie się w styczniu i będzie rokiem koguta. Ale... wszyscy świętują zmianę daty i robią podsumowania robię i ja.

Rok był ciężki z okazji spraw osobistych. Dla równowagi dużo czasu poświęciłam na krzyżyki.
Plany były duże i bogate a wyszło jak wyszło;p

Przeglądając archiwum:

Alicja utknęła na jednej stronie.


Zaczęłam Sal kawowy (kawa, drinki, herbata). Kawę skończyłam i znalazła nowe miejsce. Pozostałe dwa samplery leżą z dobraną muliną. Za to poznanie ludzi bezcenne:)


W kwietniu zaczęłam kwiaty wiśni. Jak zwykle nie skończone ale na wiosnę będzie jak znalazł. Jest dużo pustych przestrzeni.

W między czasie na pierwszą w życiu wymiankę zrobiłam rybki.


We wrześniu nabrałam sobie 2 sale i 2 wymianki. Sal z gejszami czeka na nowy rok. Nawet mam strony w kolorze wydrukowane. Kalendarz adwentowy też czeka po 6 bodajże okienkach.
Za to wymianka do koleżanki poszła. Oraz zrobiłam  16 pocztówek- w tym kilka z haftem.
- foty w poście poniżej

Jest jeszcze dużo moich pięknych gejsz. 2 metry kiedyś się skończą. Praca na te 5 lat;p tu strona 1



Teraz kończę pawia i ścigam się z czasem.



A co w nowym roku? Plan jest by skończyć choć część z tych zaczętych i się nie śpieszyć. Oczywiście kolejne wzory nęcą  i na pewno jakieś maleństwa zrobię.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz